Apokalipsa
zbiór proroctw i przepowiedni...
FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum Apokalipsa Strona Główna
»
Przepowiednie dotyczące Polski
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Proroctwa
----------------
Trzecia Wojna Światowa
2012r
Przepowiednie dotyczące Polski
Proroctwa Henocha
Proroctwa Nostradamusa
Apokalipsy św. Jana
Wizje siostry Faustyny
Proroctwa Ojaca Pio
Zabójcze fale z kosmosu
Losy Kościoła w przepowiedniach
inne...
Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Magdalena
Wysłany: Czw 2:00, 18 Paź 2012
Temat postu: Moja nadzieja
Święty idzie ku pomocy-cała rzesza aniołów wraz z Jezusem na czele walczy obecnie o każdą duszę.Może niektórzy tego sobie nie uświadamiają.Ale tak właśnie jest.Świat coraz bardziej opanowują moce ciemności.Wszystko powoli chyli się ku upadkowi.Ludzie o światłych umysłach są w stanie to dostrzec.Zło chce zapanować nad całym światem, ziemią a przede wszystkim chce zdobyć władzę nad każdą bez wyjątku duszą człowieka bo walczy ono z samym Bogiem-Stwórcą a zarazem Zbawicielem biednej dręczonej ludzkości którą Jezus bardzo kocha.Namacalnym dowodem na istnienie złego ducha jest mój przypadek.Zniszczył on całe moje dotychczasowe życie i mojej najbliższej rodziny.Jestem osobą wrażliwą posłuszną swemu sumieniu rodzicom zasadom wiary i Jezusowi.Wykorzystał to duch niedobry i pozbawił mnie wszelkiego prawa do radości.Zabrał mi wszystko co miałam wtedy najważniejszego-nadzieję.Za każdym razem gdy zaczynałam być szczęśliwa zabierał mi nadzieję a co za tym idzie cała radość z możliwości życia jaką dał mi Najwyższy.Zabrał mi zdrowie.To po prostu chwila nieuwagi lub niezawiniona ludzka nieświadomość.Wdarł się w me życie pewien niepokój.Muszę powoli powiedzieć o wszystkim.Chociaż wielu faktów nie pamiętam dostatecznie dobrze.Wiem że istnieję od zawsze.To trochę dziwne ale przybyłam na ziemię w klepsydrze czasu jako ziarnko gorczycy.Któż wytłumaczy mi to zdanie.Chyba tylko ja sama.Róża.To moje imię.Przykrywał mnie kloszem przed zmianami atmosferycznymi.a kto.Mój mały książę.Tak bardzo mnie kochał zanim w daleki poszedł świat.Moja osobowość za tamtego czasu była samolubna.Widziałam tylko siebie i nic poza sobą.On tak bardzo cierpiał.A ja tego nie dostrzegałam.Tak bardzo byłam zajęta swą osobą.Książę mój a tak właściwie mój Król Władca Oblubieniec mój Jezus-to on odszedł by być przywołanym na nowo.Bym mogła ponownie go zawołać.On wciąż jest obok przy mnie swym duchem.Ale kiedy Go zobaczę tego nie wiem.Kiedy wróci do Róży swej.,,Nie miałem prawie nic a chciałem jej darować świat,,.Wtedy tak było.Teraz jest inaczej.Dajesz mi wszystko.A cóż ja mogę dać tobie.Mogę i chcę dać tobie swą miłość Jezu.Czekam już tak długo.Kto był pierwszy ja czy ty tego już sama nie wiem.Co przeszkadza nam się ponownie spotkać.Myślę że znam odpowiedz.Oswobódz księcia.Daj mu we władanie swe królestwo.Daj mu siebie.Jestem do tego gotowa.Dziś chyba nie zasnę.Obdaruj mnie pocałunkiem o najmilsza z dziewcząt.Piękny najpiękniejszy mój książę proszę zaopiekuj się mną.Jestem jak małe bezbronne dziecko.Co mam zrobić.Obudż się.Czuwaj.Jestem z tobą najdroższa.Nie bój się.Czuję że już nadchodzi czas...Jaki czas-czas wyzwolenia od zła.Namaluj mi baranka.Tak po prostu.Namaluj.Milion róż za jeden uśmiech twoj Magdaleno-powiedziałeś gdy byłam na dnie oceanu, gdy umierałam już.Tak bardzo chciałeś bym żyła dla ciebie.Gdybym znikła umarłbyś też.Ni ty beze mnie ni ja bez ciebie najdroższy.Jak wyrazić swą miłość do ciebie Jezu.Nie musisz.Po prostu zasłuchaj się w muzykę i myśl o mnie.Zawsze cię kochałam.Ja ciebie też zawsze kochałem Madziu.Dla ciebie zwiesiłem głowę na krzyżu.Dla ciebie umarłem.Czy ja i tamta Maria Magdalena to ta sama osoba-nie.Ty Magdaleno jesteś kropką.Czyli jak mam to rozumieć.Gołębica nad gwiazdą Dawida.Dopełnienie czasów w twej osobie Madziu.Co ja takiego w sobie mam ze mnie wybrałeś.Masz w sobie olbrzymią miłość do mnie i wszystkiego co istnieje.Alfa i omega to ty i ja.Ja zacząłem ty dokończyłaś me cierpienia.Bo ja byłem jednym bólem ty też cierpisz z miłości.Jezu proszę.O co mnie prosisz Magda.Ujawnij mi całą prawdę.Dobrze.Jesteś mą wybranką mą oblubienicą mą królową mą żoną.Czy ja już kiedyś byłam na ziemi.Nie.To jest twe pierwsze życie na ziemi.Wcześniej byłaś myślą Boga.Jesteś Mądrością.Wszyscy wróćcie do Jezusa.Wszechmogący nadchodzi już.
merkaba
Wysłany: Pon 11:25, 04 Lip 2011
Temat postu:
Teksty Wandy Malczewskiej
Gdy po tym zdaniu zwróciła się Wanda do Matki Boskiej i przypomniała Jej jakiej to czci od wieków doznaje w Polsce, wtedy to Matka Najśw. tak odpowiedziała Wandzie:
"Tak, Polska niegdyś wyróżniała się nabożeństwem do mnie - to też serdecznie ją kocham. Pod moją opieką wzrastała. Nieprzyjaciół nawet silniejszych, zwyciężała. Jej oręż wsławił się wobec całego chrześcijaństwa, gdy szła do boju pod moim hasłem. Skoro otrzyma niepodległość, to niedługo powstaną przeciwko niej dawni gnębicie/e, aby ja zdusić. Ale moja m/oda armia, w Imię moje walcząca, pokona ich i odpędzi daleko i zmusi do zawarcia pokoju. Ja jej dopomogę. Dostaliście się do niewoli wskutek niezgody wewnętrznej i sprzedajności wielu waszych rodaków. - Rozebrali was na kawałki, ale Pan Bóg na moją prośbę (Matki Boskiej) tego rozbioru nie zatwierdził. Zbliża się czas, że sprawiedliwość Boska upokorzy chciwość zaborców waszych, tępicieli wiary katolickiej i nabożeństwa do Serca mojego Syna. Oni upadną, a Polska na moją prośbę będzie wskrzeszoną i wszystkie jej części będą złączone. Ale... niech strzeże wiary i nie dopuszcza niedowiarstwa... zdrady... niezgody i lenistwa, bo te wady mogą ją na powrót zgubić i to... na zawsze! Pragnę widzieć Polskę szczęśliwą, ale niech też Polacy do tego rękę przykładają... Modlę się za Polskę, za jej nabożeństwo do mnie. Modlę się za wszystkie stany... aby miłość, zalecona przez mojego Syna, zakwitła wśród was... Módlcie się wszyscy - i postępujcie drogą wskazaną wam przez mojego Syna."
Innym razem w roku 1896 w dniu Bożego Ciała rzekł Pan Jezus do Wandy:
"O jakże mnie to boli, że dawna wiara i pobożność coraz bardziej słabnie w tym narodzie, że oświeceni psują prostaczków zamiast dawać im dobry przykład. Ach, jak mi żal tego narodu. Pocieszam się tem, że w ostatnich czasach zaczęły się tworzyć wśród was stowarzyszenia Eucharystyczne, mające na celu adoracje, częste komunie święte, lecz niestety należą do nich same niewiasty starsze. A gdzież młodzież, gdzież mężczyźni, gdzie inteligencja? Czyż im nie jest potrzebna wiara i praktyki religijne? Mów komu tylko możesz, iż odrodzenie się waszej Ojczyzny, jej rozkwit, utrzymanie się w niezależności, zależy od zjednoczenia się ze mną przez życie eucharystyczne."
http://archidiecezja.lodz.pl/WandaMalczewska/?p=cytaty
corio-26
Wysłany: Czw 10:02, 23 Cze 2011
Temat postu:
Modlitwa pomaga ..
Ja osobiście znam osobę, której Bóg tak we wszystkim pomaga , że jestem w szoku .inaczej pewnych sytuacji nie da sie wyjaśnic .. Tylko jak przekonać wielu ludzi do modlitwy ??
Mały
Wysłany: Czw 20:51, 03 Cze 2010
Temat postu: Re: Pan Bóg jest miłością
Fredzio Zgredzio napisał:
Anonymous napisał:
Polska zostanie uratowana od zagłady ponieważ większość Polaków wierzy w Pana Boga i modli się na różańcu. Niech nasz kraj Pan Bóg ma w swojej opiece
Uważam się za "katolicki beton" i też dużo się modlę i uważam, że to jedyna droga, ale pardon, jeśli chcesz mi powiedzieć, że Bóg zejdzie na ziemię, żeby ratować Polskę i Polaków to ja tego nie kupuję...
123 lata zaborów - nie uratował Polaków
I Wojna Światowa - nie uratował Polski
okres międzyowjenny, bieda i głód - nie słyszałem o przypadkach manny lecącej z nieba
II Wojna Światowa - heh, nawet mi się nie chce mówić...
pół wieku komuny - również manna nie leciała z nieba, za to katolicy i patrioci ginęli w więzieniach
III Wojna Światowa - na podstawie analogii z powyższych przypadków, stwierdzam, że Bozia nie ma specjalnego planu ewakuacyjnego dla Polski, co nie podważa mojej wiary w Jego dobroć, rzeczywiście Bóg jest miłością.
''TOBIE PANIE ZAUFAŁEM-NIE ZAWSTYDZE SIE NA WIEKI ''
mała9
Wysłany: Nie 15:24, 18 Kwi 2010
Temat postu:
Wierzę w Boga, bo często jestem na co dzień świadkiem jego sprawiedliwości. Znam dziewczynę, która zaszła w ciązę, ojciec jej dziecka nie kwapi się do opieki nad tym dzieckiem, ona i jej dziecko przez tę sytuację są prześladowani przez rodzinę i dotychczasowych przyjaciół z przed jej ciąży. W jej rodzinie aktualnie zaczęły się rodzić inne dzieci, których rodzice są aktualnie w nienajleprzej sytuacji życiowej i finansowej, co tydzień ktoś z tych ludzi dzwoni do jej domu by umówić się na spotkanie lub sami bez zapowiedzi powodują wizyty pod jakimkolwiek pretekstem. dlaczego? a mianowicie, że dziewczyna ta jest silna duchowo, nie jeden na jej miejscu by już ze sobą skończył, a ona z pokorą przyjmowała to zło chociaż w drastyczniejszych sytuacjach mówiła innym co o tym myśli. Zapewniła przez swoją pracę, uroczą osobowość i siłę swojemu dziecku wszystko co jest i było mu potrzebne, nagromadziła spory dorobek życiowy, czego nie potrafią aktualnie zrobić tak dobrze ci co mają pełne rodziny i którzy jej do tej pory ciężko dokuczali. oni teraz liczą , że ona im to da ( bo jest dobra), myślą że ją znowu poniżą przez wykorzystanie. Tylko, że ona zdążyła już pomóc obcym, którzy są jej teraz bardzo wdzięczni. prześladowcy tej dziewczyny zostali przez własne podłe uczynki bardzo poniżeni. pozdrawiam wszystkich, którzy nie wierzą i nie boją się Boga! opamiętajcie się!
Maximus
Wysłany: Pon 23:04, 22 Lut 2010
Temat postu:
Ciekaw jestem skąd u Ciebie tyle gniewu i jadu? Gdybyś jeszcze mógł przedstawić jakieś racjonalne argumenty stojące za Twoją tezą, mógłbym je uszanować, gdyż cechą człowieka inteligentnego jest m. in. szacunek dla poglądów innych osób. W przypadku Twojej wypowiedzi jest to co najwyżej niekontrolowany wyrzut emocji, z którym nie da się polemizować. Zapewne ma on swoją przyczynę.
Bluźnierca
Wysłany: Nie 14:28, 21 Lut 2010
Temat postu:
Nie ma Boga... nikt wam nie pomoże robaczki
99% ludzi na tym forum to zakompleksione ludziki z zaniżonym poczuciem własnej wartości które pomocy szukaą tam gdzie jej nie ma.
Od takich jak wy lepiej się trzymac z daleka - jeszcze ylibyście gotowi zabić niewinnego człowieka składając go w ofierze swojemu bogu.
Rozumiecie to?!! człowiek który jest panem swojego życia staje się ofiarom czegoś czego nie mam gdzieś Boga i p[ier.. go z całych sił!
bo ja jestem bogiem! bo jestem człowiekiem wolnym i inteligentnym!
Wierząca
Wysłany: Pon 11:25, 15 Lut 2010
Temat postu:
Przeczytałam wypowiedz jednej z osob ktora pisze ze wierzy w Boga ale gdzie on byl podczas wojen 123 lat zaborów? Najpierw ktos wypisuje jakies pretensje do Boga a potem mowi jest milosci
i jak ma byc na tym swiecie dobrze? A propo tamtego czy polacy rzezczywiscie byli tak do konca dobrzy? tez mordowali , zabijali , ponizali... Uwazam ze kazdy powinien zaczac od siebie a na swiecie bylo by napewno lepiej ... Powinnismy nie doszukiwac sie zlego w Bogu tylko w sobie.. Mysle ze to wszystko co sie stalo bylo kara za grzechy.. Manna z nieba sypala sie dla Abrahama i jego ludu a czy oni go o cos obwiniali .. Nie! byli mu posluszni i pokornie sie modlili Pan za zlo kaze a za dobro wynagradza!
sirekom
Wysłany: Czw 21:12, 29 Sty 2009
Temat postu: Re: Czyżby?
Polecam biblie szatana....HE HE
Jest zajebista,a takie pierd...olenie o bogu i reszczie.....kur..wa aż rzygać siĘ Chce....SATAN FOREVER
Nika
Wysłany: Nie 4:05, 23 Lis 2008
Temat postu: Czyżby?
[b][size=9][/size]Dlaczego utozsamiamy Boga-Stwórcę z kościołem katolickim. Przecież w Polsce tak naprawdę została juz tylko tradycja. Większość z nas "chodzi" do kościoła na pokaz-po co? Przecież modląc się do obrazu łamiemy pierwsze z przykazań. Co nam dziś daje spotkanie i rozmowa z księdzem katolickim?- dla mnie niestety tylko rozczarowanie i smutek. Dziś jest to jeden z wielu wolnych zawodów. Bezczelność niektórych księży jest wręcz porażająca. Kościół nie jest przytułkiem ani fundacją charytatywną- fakt, dziś 2008 rok to wielkie i potężne przedsiębiorstwo. Kto chocież raz czytał Pismo św. ten wie, że Bóg-stwórca wszystkiego jest w nas. To my sami mamy się rozwijać i kochać przede wszystkim miłością bezinteresowną wszystkich i wszystko,a nie biegać co niedziela do jednego z wielu budynków, postawionych przez człowieka dla innego rezydującego w nim "niby-człowieka". Potrzebny był nam Jezus po to aby zrozumieć, że tylko miłość i brak nienawiści może nam pomóc w zbawieniu, przejściu w wyższy byt-energię. Wszystko na tym świecie jest energią i do energii początku wraca. Tak rozumiem wiarę i moje zbawienie-odrodzenie. Czy człowiek, który nigdy nie słyszał o Bogu, Jezusie, religii chrześcijan, a wierzy w moc słońca i żyje zgodnie z rytmem przyrody, nie zabija, nie niszczy wszystkiego wokół siebie, a wręcz przeciwnie dba o to wszystko jest gorszy ode mnie i od Was i nie zostanie zbawiony? Nie sądzę! Musimy wrócić do początku, żeby zacząć doceniać to co otrzymaliśmy. Więc sądzę, że ta zapowiadana katastrofa nas nie ominie. Ale może to i lepiej i przestaniemy bałwochwalczo wierzyć w bzdury, które sobie sami stworzyliśmy. Pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi na tym świecie. Nika[/b]
liczba 24
Wysłany: Sob 16:44, 15 Lis 2008
Temat postu:
Nikt nie zna dnia ani godziny
nina
Wysłany: Wto 20:30, 11 Lis 2008
Temat postu: Re: Pan Bóg jest miłością,nie bądżmy egoistami
Nie bądżmy egoistami,a co z resztą na tym świecie,z starszymi ,młodzieżą,i dziećmi?????z innych państw????
przecież jest tyle ludzi na całym świecie,dobrych,
chociaż cząstka!!!!
nina
Wysłany: Wto 20:26, 11 Lis 2008
Temat postu: wiara czyni cuda
przecież na całym świecie jest dużo katolików,przypomnijcie sobie jak papież odwiedza brazylie,kenie,ameryke,itd....co z tymi ludżmi?z dziećmi,z starszymi,z młodzieżą,jest tyle wierzących,jak i w polsce!!!!!to daje do myślenia
fakt jest taki że u nas w polsce została tradycja czyli święta,i chodzenie co niedziele do kościoła,spowiedż,w innych państwach już to zanika,ale większość ludzi obcokrajowcy,chodzą do kościoła i mają wiare w boga,dlatego myśle,że wszystko zależy od nas samych co zrobimy z naszym życiem,a najbardziej z przyszłością!!!!modląc się do pana boga!!!!
Gość
Wysłany: Sob 21:26, 08 Lis 2008
Temat postu:
Moje zdanie jest takie.Pan Bog nas oszczedzi czyli tych , ktorzy wierza w to. Wlasnie duzo cierpienia w XX wieku na polsce sie odbilo dlatego nasz narod prawdopodobnie zasluzyl sobie na laske u pana.
Gość
Wysłany: Sob 19:02, 25 Paź 2008
Temat postu:
Patrząc na ten nasz naród nieco zidiociały i wyluzowany bardziej niż jakikolwiek naród na Zachodzie, stwierdzam, że Polska zostanie "Ukarana" tak samo jak inne narody i państwa. Zobaczycie.
::
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
::
template subEarth by
Kisioł
.
Programosy
::
Regulamin