Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:46, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Falszywy?
Nie, Bogusławie, nie fałszywy. Prawdziwy smutek i ból.
Wiem, że to w biblii fascynujące...ale tego typu próby jej odczytania, łamania jej kodu, kabalistyczne praktyki nigdy nie dadzą Ci takiego wglądu, poznania , jakiego udziela Duch św. w mistycznym widzeniu..."Spodobało się Bogu zakryć te rzeczy przed mądrymi a objawić maluczkim"...
Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić, jak to widzenie jest uszczęśliwiające...
Co do Zakonu templariuszy - po co mam Ci cokolwiek mówić
1. malo mnie to zajmuje
2. jest zgorszeniem dla Ciebie, dla mnie nie z powodu, który wyłozyłam w poprzednich postach
Na koniec życia sądzeni będziemy z miłości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:19, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Jozku
Tęskniłam, tęskniłam
Te same wersety przychodzą nam na myśl...tylko ja mało dokładnie cytuję...poza tym jestem okropną gadułą jak większość Ew.
Dobrze, że jesteś, tak mi się już zrobiło ciężko, i smutno.
Ps, tak, zawsze o 22, mój mąż też oczywiście jest i za to go kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław
Gość
|
Wysłany: Pon 21:48, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Templum nie jest dla mnie zgorszeniem, jakby było to nie miałbym jego dwóch symboli na rękach. Templum to byłą armia wybudowana za pieniądze kościoła przeciw kościołowi, wg. mnie zgubiła ich trochę pycha i zbyt duża pewność siebie. Ale gdyby nie przekręt papiesko-królewski, kto wie, może ta apokaliptyczna bitwa dokonałaby się w XIV wieku, a tak świat nadal jest w ciemnocie, ale już niedługo, z każdym dniem świadomość ludzka rośnie, każdego dnia wychodzą na jaw niecne kapłańskie przekręty.
Wierzę i czuję iż dożyje dnia, kiedy ktoś otworzy archiwum watykańskie i ludzkość się dowie, że była okłamywana przez ponad 1500 lat.
Józku do kościoła należałem, ale w sumie nigdy nie należałem, od najmłodszych lat życia zadawałem różne pytania, na które światli księżulkowie, zakonnice i katecheci nie umieli odpowiedzieć. Pamiętam 6 klasa podstawówki, lekcja religii, po kolejnych mych pytaniach i mych wywodach, katecheta wziął mnie i poszedł piętro wyżej mówić' "Pani dyrektor, ja już nie mogę uczyć Pani syna..." Od ponad 15 lat zastanawiam się czemu tak powiedział, za słaby był dla mnie? byłem za trudnym uczniem, czy zbyt szybko uczeń przerósł mistrza? Chyba to wszystko.
Józek wpisałeś jedną rzecz w swym poście, która zaprzecza wszystkiemu, mówisz do Effki o miłości, o bogu, za chwilę piszesz by wysłuchała głosu swego sumienia, człowieku, zastanów się czy jesteś niewierzący czy wierzący, sumienie, a twój bóg to tak naprawdę to samo, ale idąc twych tokiem myślenia, to dwie różne sprawy.
Tj. taki mały cytat"
"Nie Słuchaj Innych, Słuchaj Swego Serca
Słuchaj Samego Siebie, Głosu Swoich Myśli
Nie Ma Autorytetów Poza Tobą Samym
Słuchaj Samego Siebie, Głosu Swoich Myśli(...)"
Józiu, wątpię czy zrozumiesz, czy zrozumiesz swe własne słowa coś napisał. Kiedyś wśród znajomych, a było to kilka lat temu, kolega powiedział, że autorytetem, wzorem do naśladowania jest Karolus Wojtyla, a ja mu powiedziałem... k... ja mam naśladować faceta, który poświęcił życie rodzinne, szczęście, może skrzywdził tym samym jakąś kobietę by być monarchą innego państwa? W życiu, nie będę nikogo naśladować, będę postępować zgodnie z własną legendą. Ale wy i tak tego nie zrozumiecie, jesteście za mali by to ogarnąć. Niedługo zbliża się 22, zaraz chwycicie za swe złudne fetysze i będziecie klepać swe koraliki? Na kim wy chcecie zrobić wrażenie? Na mnie, na Effce, na innych... każdym wam powie, stoicie w miejscu, a kto nie idzie do przodu to się cofa. Okręt tonie, już znika w odmęcie fal, kapitan dawno zszedł, co wy chcecie uratować, dawno przegniła solą morską stal. Wasza religia znika od ponad 100 lat. Ludzie szukają tolerancji, w religiach słowiańskich czy starogreckich ją nawet znajdują. Tam można było się bawić, cieszyć, kochać, a co można w waszym pierdolonym, zakłamanych, fałszywym i złodziejskim katolicyzmie? Płakać i zginać kark pod batem i dawać na tacę, by powstał kolejny kościół, a pleban rozbijał się nowym samochodem i chlał najlepsze szampany.
A ci wasi święci? św. stanisław-biskup - zdrajca własnego królestwa, a ten kolbe - pieprzony kolaborant nazistowski, albo terenia z kalkuty - malwersantka finansowa.
Lubię tu pisać, bo tj. moja forma walki, ale naprawdę żal serce mi ściska, że widzę taką głupotę w was, chorą głupotę i fanatyzm. Te wasze modlitwy... jesteście potencjalnymi mordercami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jozek
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:13, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wybacz Bogusławie ,że tak zwięźle odpiszę bo czas mnie bardzo goni.
"Nie Słuchaj Innych, Słuchaj Swego Serca
Słuchaj Samego Siebie, Głosu Swoich Myśli
Nie Ma Autorytetów Poza Tobą Samym
Słuchaj Samego Siebie, Głosu Swoich Myśli(...)"
To nie są moje słowa a twój cytat ni jak ma się do mojego.
Słuchaj Samego Siebie - to nic innego jak myśl tylko o własnym tyłku
Wiele ksiąg przeczytałem o świętych.Siostra Faustyna pisała ,że np. wyrzuty sumienia zssyła nam sam Pan Bóg.Jest to Jego wyrazem miłości i przywołania abyśmy nie brneli dalej w zło.To co sercem czujemy nie może pochodzić z naszego rozumu ,ale od Boga.Sumienie to nic innego jak głos serca .Trzeba zazwyczaj bardzo się wyciszyć ,aby je usłyszeć.
Mocno je słyszymy kiedy uczynimy coś złego.
Bóg z Tobą BoguSławie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław
Gość
|
Wysłany: Wto 0:30, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nawet nie umiesz analizować tekstów. Szczerze mówiąc porównam cię Józwo z pełną premedytacją i świadomością do żołnierza Werhmahtu. Jest rozkaz to Józek go wykona, co to dla niego jedno miasto wte czy w tamte, albo 1000 czy 2000 ludzi rozstrzelanych, rozkaz to rozkaz. Jak ktoś nie ma autorytetów poza sobą samym tzn. że nie słucha się rad ani innych mądralińskich bałwanów. Ale skoro uważasz iż dla mnie autorytetem jestem ja sam, a to się wiąże, wg. twych słów, tylko i wyłącznie z egoizmem. Tzn. że jak ktoś idzie swoją drogą, nie słucha rad, nie patrzy co klecha z watykanu sobie gaworzy tzn. że on myśli tylko o sobie???? Tak, wg. ciebie jestem egoistą.
A wg. mnie jesteś zwykłym idiotom, który nie posiada swego rozumu... no może posiada, ale nie chce go używać. Przykre, ale prawdziwe.
P.S.
Wybaczcie mi proszę iż zniżyłem się w tonie dyskusji do poziomu Józka, ale tak już w świecie jest, że językiem górnolotnym, prostolinijnym idiocie się nie wytłumaczy...
Zresztą co ty Józwo czytałeś, tylko to jak już kilka miesięcy temu wspomniałeś, tylko to co przechodzi przez encyklikę, żałosne. Żal mi ciebie, ale nie da się ciebie uratować.
Przysięgam, że póki żyję, zawsze będę walczyć z głupotą ludzką. Naprawdę nie myślałem, że można być tak ślepym, głuchym, niereformowalnym.
Dobrze, że Jezus jest zajęty przygotowaniem się do nowego życia, bo by zapłakał na tobą Józwo... nad IWĄ nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:11, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
"od najmłodszych lat życia zadawałem różne pytania, na które światli księżulkowie, zakonnice i katecheci nie umieli odpowiedzieć. Pamiętam 6 klasa podstawówki, lekcja religii, po kolejnych mych pytaniach i mych wywodach, katecheta wziął mnie i poszedł piętro wyżej mówić' "Pani dyrektor, ja już nie mogę uczyć Pani syna..." Od ponad 15 lat zastanawiam się czemu tak powiedział, za słaby był dla mnie? byłem za trudnym uczniem, czy zbyt szybko uczeń przerósł mistrza? Chyba to wszystko"
Pamiętasz przełomowy moment? decyzji, inicjacji, znaczącego wydarzenia? Czy to ten wspomniany wyżej? Co wtedy czułeś? Jak zareagowała Twoja mama? Tata?
Kiedy poznałeś Jezusa, Bogusławie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:43, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z dzisiejszych czytań:
"Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.
[...]Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie ani jego brak, nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość". Ga 5
"Niech zstapi na mnie, Jahwe Twoja łaska,
Twoje zbawienie według Twojej obietnicy,
[...] Wznoszę ręce moje
ku Twym przykazaniom,
które kocham
i rozważam Twoje ustawy" Ps 119
"[...] Na to rzekł Pan do niego: "Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kieliocha i misy, a wasze wnętrze pelne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:53, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
"Przysięgam, że póki żyję, zawsze będę walczyć z głupotą ludzką".
A więc warto Cię pozyskać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:51, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jozku
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o św. Bogusławie? Czyżby puste miejsce?...
W najblizszą niedzielę zabieram Bogusława na Mszę z modlitwą o uzdrowienie do dominikanów na Służewcu, chciałabym przy okazji zarezerwować intencję mszalną (dziękuję Effko za potwierdzenie ) - może uda się jeszcze w tym roku?
Bywasz w Warszawie?
Pozdrawiam w Chrystusie +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław
Gość
|
Wysłany: Wto 11:21, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moja matka się bardzo cieszyła, że jej syn myśli i szybko w nim się kształtuje światopogląd. Wszystko pamiętam o co pytasz.
IVO, nie mam zamiaru jechać do Warszawy na twe modły, wybacz.
Tak na marginesie, czy wy rozumiecie chociaż me słowa, czy do was to dociera? Bo jakoś nie widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław
Gość
|
Wysłany: Wto 11:55, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A Jezusa poznałem bardzo bardzo dawno, dlatego tu wam piszę jaki był, jak wyglądał. Nie powiem w jakich okolicznościach go poznałem, bo to wam się nie zmieści w ograniczonych dogmatami kościelnymi główkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
effka
Gość
|
Wysłany: Wto 12:07, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Boguslawie,choc bys napisal morze postow,oni i tak nic nie zrozumieja Po co tracicic czas na Stracencow
Lepiej zrobilibysmy tworzac wlasne forum z ludzmi podobnymi do nas,ktorzy mysla podobnie jak my Przynajmniej moglibysmy sie dalej rozwijac,bo tu tylko sie uwsteczniamy.
Przy 'madrej" Ivie i "nawiedzonym" Joziu zadnego rozwoju wiecej
Od czasu do czasu zagladalam na to forum,a to tylko dla takich ludzi jak Boguslaw i jeszcze pare innych forumowiczow.Jednak na placu boju pozostal tylko Boguslaw i ja ,wiec nie ma tu po prostu z kim dyskutowac/a raczej pisac /
Mam juz serdecznie dosc madrosci tych dwoch osob,o ktorych wyzej napisalam/patrz Iva i Joziu/....Joziu nic od siebie nie dodaje ,tylko cytuje Jest to huz monotonne...
Iva,choc twierdzi,ze wszystkich kocha-ciagle ocenia....Tak Ivo! Sam fakt,ze czujesz sie lepsza od innych ,atakujac ,czyni cie jeszcze bardziej zaklamana osoba,nizli to niby my jestesmy
Spojrz w lustro i przetrzyj oczy!Zobacz swa prawdziwa twarz?Kogo widzisz?
Watpie,ze jestes w stanie na to odpowiedziec....
Zycze spokoju i zrozumienia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogusław
Gość
|
Wysłany: Wto 12:49, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie, trzeba by nad własnym forum pomyśleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:06, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
"Tak Ivo! Sam fakt,ze czujesz sie lepsza od innych ,atakujac ,czyni cie jeszcze bardziej zaklamana osoba,nizli to niby my jestesmy"
Ty to mówisz...
Bogusławie
"[...] stworzyłem cię, jesteś moim sługą,
Izraelu, nie zapomnę o tobie.
Starłem jak obłok twoje występki,
a twoje grzechy jak mgłę:
Nawróć się do mnie, bo cię
odkupiłem.[...]
Tak mówi Pan, twój Odkupiciel
i twój Stwórca jeszcze w łonie
matki:
Ja jestem Pan, Stwórca wszystkiego,
Ja sam rozciągnąłem niebiosa, sam ugruntowałem ziemię -
kto był ze mną?
Który unicestwiam znaki kuglarzy,
a z wróżbitów czynię głupców,
odprawiam mędrców z niczym,
a ich mądrość zamieniam
w głupstwo.
Który potwierdzam słowo swojego
sługi i spełniam radę swoich
posłańców [...]
Ja pójdę przed tobą i wyrównam
drogi,
wysadzę spiżowe wrota i rozbiję
żelazne zawory.
I DAM CI SCHOWANE W MROKU SKARBY
I UKRYTE KOSZTOWNOŚCI
ABYŚ POZNAŁ, ŻE JA JESTEM PAN,
który cię wołam po imieniu, Bóg
Izraela,
Przez wzgląd na mojego sługę
Jakuba
i Izraela, mojego wybrańca, WOŁAM
CIĘ PO IMIENIU,
NADAŁEM CI ZASZCZYTNE IMIĘ, chociaż
mnie nie znałeś.
Ja jestem Pan i nie ma innego,
oprócz mnie nie Boga.
JA CI PRZYPINAM PAS, CHOCIAZ MNIE
NIE ZNASZ,
Aby poznali od wschodu słońca i od
zachodu,
że nie ma nikogo oprócz mnie.
Ja jestem Pan i nie ma innego.
Ja tworzę światłość i stwarzam
ciemność,
Ja przygotowuję zarówno
zbawienie, jak i nieszczęście,
Ja, Pan, czynię to wszystko.
Biada temu, kto się spiera ze swoim
stwórcą,
skorupka wśród glinianych
skorupek!
Czy glina może powiedzieć do tego,
kto ją formuje: Co robisz?
albo dzieło do swojego mistrza:
On nie ma rąk?
Biada temu kto mówi do ojca:
Dlaczego płodzisz?
A do kobiety: Dlaczego rodzisz?
[...]
Lecz teraz - tak mówi Pan-
który cię stworzył, Jakubie,
i który cię ukształtował, Izraelu:
Nie bój się, bo cię wykupiłem, nazwałem cię twoim imieniem-
MOIM JESTEŚ!" Iz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iva
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:25, 12 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Effko
a gdzie ja napisałam, ze kocham wszystkich ludzi, że jestem miłosierna, ze czuję się lepsza? Powiedziałam Ci już, że Twoja ocena i sąd powstaje tylko i wyłącznie w Twojej głowie i Twoim sercu...
Gdy Jezus mówił w przypowieściach, wielu czuło się urażonych i w ich sercu rodziła się wrogość - to właśnie oni go później ukrzyżowali.
Jak myślicsz, dlaczego?
Ale byli i tacy, których nawet porównanie do psa nie odrzucało...
A jak ja mam Cie nienawidzieća albo Tobą gardzić, skoro jesteś moją siostrą w Chrystusie i prędzej czy później będziemy musiały sobie podać ręce?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iva dnia Śro 19:03, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|