Apokalipsa
zbiór proroctw i przepowiedni...
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj


iskra wychodzi z Polski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 58, 59, 60  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Apokalipsa Strona Główna » Przepowiednie dotyczące Polski
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:42, 20 Paź 2010    Temat postu:

Effko a czyje to słowa???pozdrawiam
Powrót do góry
Bogusław
Gość





PostWysłany: Śro 18:01, 20 Paź 2010    Temat postu:

A co cię to Iva interesuje kim jest mój ojciec? Czy nazbyt wścibska nie jesteś? To właśnie na tym polega min. katolicyzm?
Powrót do góry
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:32, 20 Paź 2010    Temat postu:

Chciałabym wiedzieć kim jest ten, który tak bardzo wykrzywił w Tobie obraz Boga-Ojca...i Twój własny...
oczywiście nie musisz odpowiadać, to bardziej pytanie - zadanie dla Ciebie. Czemu wiążesz je z katolicyzmem?
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:39, 20 Paź 2010    Temat postu:

Czy usłyszałeś kiedykolwiek:
"Synku, jestem z Ciebie dumny!" ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
effka
Gość





PostWysłany: Śro 22:38, 20 Paź 2010    Temat postu:

Gosciu,to sa slowa Mallena Thomasa Benedicta .Znajdziesz w necie kim jest ten czlowiek . Surprised
Powrót do góry
effka
Gość





PostWysłany: Czw 0:44, 21 Paź 2010    Temat postu:

Gosciu,mialoby byc Mellen Thomas Benedict Cool Sorki Surprised
Powrót do góry
effka
Gość





PostWysłany: Czw 1:49, 21 Paź 2010    Temat postu:

...I dalej Mellen pisze -

(...)„Wokół Ziemi istnieje sieć stworzona ze wszystkich połączonych ze sobą Wyższych Ja. To jest jak wielkie przedsiębiorstwo, kolejny wyższy poziom energii subtelnej nas otaczającej.
(...)
Widziałem Mandalę Ludzkich Dusz... Jesteśmy najpiękniejszymi stworzeniami. Ludzka dusza, ludzka matryca, którą wspólnie tworzymy, jest absolutnie fantastyczna, elegancka, egzotyczna, jest wszystkim. Nie jestem w stanie wyrazić, jak zmieniło to mój pogląd na istoty ludzkie w tej chwili.
Powiedziałem: „Oh, Boże, nie wiedziałem, jacy jesteśmy piękni”.
Na jakimkolwiek jesteś poziomie, wysokim czy niskim, jakąkolwiek postać przybrałeś, jesteś najpiękniejszym stworzeniem, naprawdę. Zaskoczyło mnie to, że żadna dusza nie była zła.
(...)
Straszne rzeczy, które przydarzają się ludziom, sprawiają, że robią oni złe rzeczy, ale ich dusze nie są złe. Światło powiedziało mi, że to, czego wszyscy szukają, co daje im siłę – to miłość. To, co ich niszczy, to brak miłości.
(...)
Każdy z nas, bez względu na to, gdzie jesteśmy, czy jesteśmy szczęśliwi, czy nie, jest błogosławieństwem dla planety, właśnie tu gdzie jest.
Jeśli urodzisz się jako człowiek, czy to kaleka czy geniusz, oznacza to, że jesteś na ścieżce do rozwoju indywidualnej świadomości. To z kolei tworzy część grupowej świadomości nazywanej ludzkością.
(...)
Rasy są grupami osobowości. Narody, takie jak Francja, Niemcy, Chiny, każdy ma swoją własną osobowość. Miasta mają własną osobowość, swoje lokalne zbiorowe dusze, które przyciągają pewnych ludzi. Rodziny mają grupowe dusze. Indywidualna tożsamość ewoluuje jak odgałęzienia fraktala; dusza zbiorowa rozwija się poprzez naszą indywidualność.
(...)
Zacząłem dostrzegać, że my wszyscy, ludzie, tworzymy duchową jedność. Jesteśmy częścią tej samej duszy, rozgałęziającej się w formie fraktali w różnych kierunkach, ale wciąż tą samą. Teraz każdego człowieka postrzegam jako swego duchowego przyjaciela, przyjaciela mej duszy, tego, którego zawsze szukałem. Poza tym, najwspanialszym przyjacielem duchowym, którego będziesz miał zawsze, jesteś ty sam. W każdym z nas jest pierwiastek zarówno męski, jak i żeński. Doświadczamy tego w macicy i doświadczamy tego w trakcie reinkarnacji. Jeśli szukasz najlepszego, największego duchowego przyjaciela poza sobą, to być może nigdy go nie znajdziesz, bo go tam nie ma. Tak jak Boga nie ma „tam”, bo Bóg jest tutaj. Nie szukaj Boga „gdzieś tam”. Boga szukaj tutaj. Szukaj poprzez swoją Jaźń. Znajdź miłość swojego życia... swoją Jaźń. Dzięki temu wszystko pokochasz.
(...)
Zszedłem do czegoś, co można nazwać Piekłem i było to bardzo zaskakujące doświadczenie. Nie było w nim Szatana czy zła. Moje zejście do Piekła było zejściem w indywidualną ludzką niedolę, ignorancję i ciemność niewiedzy każdego człowieka. Wydawało się to być wiecznością nieszczęścia. Ale każda z tych milionów dusz, które mnie otaczały, zawsze miała gwiazdkę światła. Tyle, że nikt tego nie zauważał. Byli tak pochłonięci swoimi własnymi żalami, traumą, nieszczęściem. Lecz po czasie, który wydawał się być wiecznością, zacząłem wzywać Światło, jak dziecko, które woła rodzica, by mu pomogło. Wtedy Światło otworzyło się, tworząc tunel, który pojawił się tuż przy mnie i odizolował mnie od tego całego bólu i lęku. Właśnie tak wygląda Piekło. Teraz uczymy się, jak chwycić się za ręce i razem wyjść z niego. Wrota Piekieł są teraz otwarte. Połączymy się, chwycimy za ręce i wspólnie wyjdziemy z Piekła. (...) Mellen-Thomas Benedict.”
[Koniec]
Powrót do góry
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:03, 21 Paź 2010    Temat postu:

Effko - czytam uważnie cały zamieszczony w internecie tekst...

A to w dzisiejszych czytaniach mówi Jezus:

Ef 3,14-21)
Zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi, aby według bogactwa swej chwały sprawił w was przez Ducha swego wzmocnienie siły wewnętrznego człowieka. Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; ABYŚCIE W MIŁOŚCI UGRUNTOWANI, wraz ze wszystkimi świętymi ZDOŁALI OGARNĄĆ DUCHEM, CZYM JEST SZEROKOŚĆ, DŁUGOŚĆ, WYSOKOŚĆ i GŁĘBOKOŚĆ, i POZNAĆ MIŁOŚĆ CHRYSTUSA, PRZEWYŻSZAJĄCĄ WSZELKĄ WIEDZĘ, abyście zostali napełnieni całą Pełnią Bożą. Temu zaś, który mocą działającą w nas może uczynić nieskończenie więcej, niż prosimy czy rozumiemy, Jemu chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia wieku wieków! Amen.

(Ps 33,1-2.4-5.11-12.18-19)
REFREN: Pełna jest ziemia łaskawości Pana
[...]

(Łk 12,49)
Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i bardzo pragnę, żeby on już zapłonął.

(Łk 12,49-53)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bogusław
Gość





PostWysłany: Czw 15:17, 21 Paź 2010    Temat postu:

Ivo, widzisz jak mało wiesz o ludziach, mój światopogląd sam ukształtowałem chociażby przez to iż katecheci nie umiejąc odpowiedzieć na pytanie mówili, że bóg wystawia ludzi na próbę...
Powrót do góry
Erik
Gość





PostWysłany: Czw 19:01, 21 Paź 2010    Temat postu:

Pani Ivo przytoczyła pani fragment z Nowego Testamentu, ale gdzie jest powód do egzaltacji. Czy cokolwiek co ktoś sadzi, że pochodzi z ust Jezusa trzeba cytować nawet nie zastanawiając się nad sensem tej wypowiedzi? W wielu przypadkach niestety wygląda to, że jaki w mniemaniu co niektórych miałby być Ojciec taki jest i Syn. Druga Księga Mojżeszowa 21.12-27,…… oko za oko, ząb za ząb,….. Czy tu może chodzić o dobrego boga, czy może ten straszny Bóg jest tak naprawdę kimś innym? Ale co mówi jego litościwy syn . Ewangelia Św. Mateusza 10.34-10.42
„Nie miemajcie, że przyszedłem przynieść pokój na ziemię, nie przyszedłem
przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką...”, czy nie powinien być to już Bóg kochający i litościwy?
Powrót do góry
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:01, 21 Paź 2010    Temat postu:

Bogusławie
Ojciec nieobecny ma równie mocny (choć w negatywnym sensie) wpływ na rozwój dziecka jak ten, który przy nim jest lub ten, który co prawda jest ale może lepiej, żeby go nie było....
Gorszy, gdyz młody człowiek skazany jest niejako na ciągłe udowadnianie sobie i całemu światu, że jest ważny...nie potrafi zaakceptować słabości, bo nie widzi, że nawet WIELKI TATA bywa słaby...
Gdy tata bywa tylko słaby, to dziecko "musi" być mocne...
Nikt nie jest z niego dumny, nie ma komu wprowadzić go w "męski" świat, robią to osoby przypadkowe, często niewłaściwe...
Długi temat, zostawmy go.

W podstawowej szkole miałam mierną nauczycielkę matematyki, gdy miała problem z zadaniem, twierdziła, ze w książce jest błąd (wkrótce okazało się, ze książka jest pełna błędów Very Happy Nie obraziłam się na "królową nauk" - kończyłam liceum o profilu matematyczno-fizycznym... Wink

Myślę o Tobie każdego dnia, staram się zrozumieć, zaczynam Cię lubić Smile
Pozdrawiam

Panie Eriku
Przytoczyłam dzisiejsze czytania... Smile TAK PO PROSTU, słowo na kazdy dzień
Jeśli szuka Pan prostego jak młot boga - wysyłam do Świadków Jehowy, oni bardzo łatwo i prosto wszystko wytłumaczą.
Czytając ewaqngelię, musiał Pan zauważyć, ze Jezus rzadko plecie piękne słowa o miłosci jak Sai Baba tudzież inny guru.
Naprawdę "twarda to mowa", tak trudna jak trudna jest miłość. Nie ta serialowa, ckliwa i sentymentylna...Miłość wbrew wszystkiemu, miłość, która która wytrzyma wielką próbę, ból.

MIŁOŚĆ, KTÓRA POKONA ŚMIERĆ

Czyż nie w rodzinie, która powinna być kolebką miłości, doświadczamy największych zranień?
Przytoczone słowa nie są łatwe (choć wcale jeszcze nie najtrudniejsze)...trzeba w nie głęboko wejść, by odkryć sens - inny on będzie dla mnie, inny dla Pana...Trochę to, jak w zen - poszukujemy jednego słowa, dźwięku, zdarzenia, jeśli trafimy - nirwana Wink

"wszystko jest trudne nim stanie się proste", powodzenia w poszukiwaniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik
Gość





PostWysłany: Czw 20:45, 21 Paź 2010    Temat postu:

Niewątpliwie nie są to proste lekcje, a bardziej zawiłe jeśli ktoś w nich nie szuka prostoty ( w domyśle prostactwa ). Zgadzam się również, iż wzorce i ideały można czerpać z wszelkich cząstek otaczającego nas świata. Zastanawia mnie jedynie czemu tak częstym wzorem do naśladowania jest bardzo zamazana postać Jezusa z Nazaretu ( jeśli takie miejsce rzeczywiście istniało przed I wiekiem naszej ery ). Czemu kobiety stanowiące najsilniejszą podporę Chrześcijaństwa masochistycznie poddają się zwierzchniej roli patriarchatu. Nie dalej jak wczoraj miałem okazje oglądać dwa ciekawe filmy historyczne, pierwszym była filmowa wersja losów Hypatii z Aleksandrii z w filmie „ Agora”. Jest to hiszpański dramat historyczny z 2009 roku. W roli głównej wystąpiła znana z „Mumii” Rachel Weisz. Drugim z tych dramatów to „ Pope Joan” z tego samego roku .W filmie Johanna Wokalek jako młoda Angielka, też Joanna, od wczesnej młodości realizuje swoje bardzo „nie kobiece”, jak na IX wiek w sparaliżowanej chrześcijańskim reżimem Europie, zainteresowania. Podobnie jak w przypadku zamordowanej przez chrześcijan Hypatii z „Agory” jest żądna wiedzy, fascynują ją księgi i filozoficzne rozważania. Waży się na coś, co w średniowieczu jest nie do pomyślenia, sięga po najwyższy z możliwych zaszczytów. Zostaje głową Kościoła katolickiego, papieżem Janem VIII. Bezprecedensowo wymazana z kart historii w po to tylko powstałym dokumencie „Liber pontificalis”. Dokument ten wymienia pontyfikaty poszczególnych papieży do Stefana V, czyli zaraz po pontyfikacie uznawanego przez kościół Jana VIII nr 2, i Papieżyca Joanna została bądź zastąpiona antypapieżem Janem VIII nr 1 z 844 roku lub usunięta z pozycji, w której miałaby się znajdować między Leonem IV a Benedyktem III.
Powrót do góry
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:47, 21 Paź 2010    Temat postu:

"Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca"

Człowiek jest rzeczywiście pięknym stworzeniem ale potrafi przerażać, jak żadne inne.
Podobnie, jak drogocenny kamień, jak diament - potrzebuje szlifu, by zajaśnieć pięknem tęczowych barw. Nie wystarczy miękka szmatka, nie traktuje się go również młotem.
Złoto próbuje się w ogniu.
Skutki nadmiernej pobłażliwości są równie dramatyczne, jak zbytnia surowość.
Jeśli jest Pan ojcem Panie Eriku, powinien Pan wiedzieć, o co chodzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erik
Gość





PostWysłany: Czw 20:55, 21 Paź 2010    Temat postu:

O jakim Bogu mówimy, o Jahwe czy o Stwórcy, bo dla mnie to różne dwie istoty.
Powrót do góry
Iva



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:00, 21 Paź 2010    Temat postu:

Prostota to zupełnie coś innego niż prostactwo...

Czemu Jezus? Po spotkaniu z żywym Jezusem trudno pozostać obojętnym...Pan zdaje się tylko o Nim słyszał jakieś mętne opowieści? Smile

To nie chrześcijaństwo, to mężczyźni z krwi i kości bronią patriarchatu - w chrześcijaństwie kobieta jest koroną stworzenia
MATKĄ BOGA

Filmów nie widziałam ale chętnie poznalabym reżyserów - ich biografie, światopogląd, finansowe powiązania. Tak tylko, dla całokształtu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Apokalipsa Strona Główna » Przepowiednie dotyczące Polski Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 58, 59, 60  Następny
Strona 49 z 60

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
  ::  
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group   ::   template subEarth by Kisioł. Programosy   ::  
Regulamin